http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/artykuly/Co_nas_kreci_co_nas_podnieca/IMG_0020_resize.JPG

Podczas gdy dla większości z nas wyzwaniem jest przejechanie etapówki, są ludzie dla których dłuższy wypad na rower liczony jest w miesiącach. Dodatkowo robiony w pojedynkę i bez medialnej nagonki. I rozmiar koła ma tu najmniejsze znaczenie - liczy się przygoda.

Przemysław Kiesio

 

Zima ma się ku końcowi, a wiosenna aura sprawia, że co raz więcej jednośladów pojawia się na drogach i leśnych bezdrożach. Nasze plany zaczynają kręcić się wokół letnich wycieczek, startów w zawodach i wielkich wypraw. Od czasu do czasu trzeba im pomóc, dlatego w styczniu bieżącego roku mieliśmy przyjemność poznać niesamowitą, pozytywnie zakręconą personę - prawdziwego poszukiwacza rowerowych przygód.

Co nas kreci

Przemek Kiesio, Buk Rower oraz Co nas kręci co nas podnieca Cafe zorganizowali wieczór z Piotrem Strzeżyszem. Piotr to postać niebanalna. Od wielu lat podróżuje po różnych zakątkach świata. Najczęściej solo. Pisze blog a autorskie zdjęcia oraz rysunki "nunu" świetnie dopełniają jego wpisy. Z wypraw po Himalajach powstała książka "Campa w sakwach", natomiast z eskapady po obu Amerykach urodził się długi reportaż "Makaron w sakwach". Piotr był także uczestnikiem projektu "Afryka Nowaka". ( Jeśli nie mówi Wam nic to nazwisko to hańba Wam czytelnicy! Tutaj możecie nadrobić wiedzę historyczną o tym pierwszym polskim Ultrakolarzu-podróżniku Kaziku Nowaku -> http://afrykanowaka.pl/kazimierz-nowak ).

IMG 0024 resize
A jak w ogóle doszło do styczniowego spotkania? Całkiem zwyczajnie - "motorem" był rower oraz przygody rosnącej legendy kolarstwa wyprawowego, bowiem książki Piotrka przeczytałem na jednym wdechu. Pod wpływem ich lektury prawie sam ruszyłem do Tybetu. Niestety z różnych przyczyn do tego nie doszło, ale na pewno następnym razem się uda. Podczas planowania trasy skontaktowałem się z Piotrkiem i od razu go polubiłem za otwartość i chęć pomocy. Piotr szykował się do jesiennej podróży przez Ameryki. Gdy niespodziewanie wrócił w listopadzie do Polski z powodu kontuzji, wpadłem na pomysł, aby zaprosić go do pokazania slajdowiska z jego podróży.

IMG 0020 resizeObieżyświat zgodził się i tak 17 stycznia w jedynej w Warszawie, rowerowo zakręconej kafejki "Co nas kręci co nas podnieca Cafe", na Grójeckiej zaczął się magiczny wieczór, podczas którego Piotrek opowiadał i pokazywał zdjęcia. Skupił się na wyprawie w Himalaje, Ameryce Południowej oraz dwóm etapom Afryki Nowaka. Na spotkanie przyszła całkiem pokaźna liczba osób i ciężko było znaleźć miejsce siedzące. Naprawdę miło słucha się człowieka pełnego pasji, gdy opowiada, że nie było problemem przebijanie się przez zimowe drogi Tybetu. Co prawda pługi utknęły, ale Piotrek po prostu szedł dalej przed siebie. Na tym krótkim wstępie zakończę. Naprawdę warto zaopatrzyć się w książki Piotrka i zafundować sobie kilka przyjemnych wieczorów śledzenia jego przygód.

IMG 0033 resize IMG 0026 resize
IMG 0034 resize IMG 0025 resize

Podczas spotkania Piotrek opowiedział o najciekawszych sytuacjach z wypraw. Dodał kilka rzeczy, których nie zamieścił w książkach no i przedstawił masę zdjęć. Jestem ich wielkim fanem i nie mogę się doczekać kolejnych porcji na jego blogu www.onthebike.pl. Po przejechaniu Azji i obu Ameryk Piotr opowiedział o swoim udziale w wyjątkowym projekcie Afryka Nowaka. Mnogość przygód i zabawnych zdarzeń była ogromna. Jako przykład wymienić można choćby jedno, gdy okazało się, że chwilę przed przylotem kolejnej części "sztafety" zamknięto linię kolejową, w związku z czym uczestnicy musieli przebyć dodatkowe kilkaset kilometrów... No, ale w końcu o to w życiu chodzi, aby kolekcjonować mocne wrażenia.

IMG 0017 resize IMG 0037 resize

Magiczne miejsce, jakim jest rowerowa kafejka na Grójeckiej a przede wszystkim postać głównego gościa sprawiły, że dyskusja toczyła się wartko, a uczestnicy zadawali mnóstwo pytań. Byli tacy, którzy sami sporo podróżują oraz osoby, które dopiero zamierzają ruszyć po przygodę. Piotrek wytrwale odpowiadał i opisywał swój sposób widzenia świata. Swoją osobą udowodnił pozostałym, że chodzą po świecie jeszcze tacy ludzie, którym nie zależy tylko na gonitwie o kasę i realizuje własne marzenia. Na koniec odbyło się losowanie fantów. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Bezdroża,  i "Co na kręci co nas podnieca Cafe", mogliśmy mogliśmy rozlosować dwa komplety książek Piotrka, zaś wydawnictwo Buk Rower rozlosowało gadżety rowerowe.

Kawka

Szkoda było się rozejść bo było przecież jeszcze tyle zdjęć do obejrzenia i tyle pytań do zadania. Pozostaje mocno trzymać kciuki za zdrowie Piotrka, aby mógł wrócić do Stanów po swój rower i dokończyć trasę przez Ameryki z północy na południe. Miejmy nadzieję, że po powrocie znowu da się zaprosić i pokaże, co też ciekawego zobaczył tym razem.

(Zdjęcia: Alicja Dzieżbicka)