img_air_vanaraw

Po karbonowej ofensywie przyszła kolej na podciągnięcie nieco zapomnianej, chciałoby się powiedzieć dolnej, ale jakoś ceny nie pozwalają, półki. Tak, czy inaczej cieszy, że nie zapomniano o trzonie marki i poprawiono Aira 9 oraz E.M.D

Mateusz Nabiałczyk

Zmiany sprowadziły się przede wszystkim do zastąpienia okrągłych profili bardziej wyszukanymi, lepiej poddającymi się działającym siłom. W efekcie przekroje wyraźnie wzrosły, a ich kształty okazały się być na tyle wymyślne, że wykluczyło to zastosowanie scandium w przypadku AIR 9, które nie chce się tak łatwo hydroformować, jak zwykłe 6061.

 

Mimo takiego zabiegu masa topowego modelu spadła o ponad 100g, jednakże spora w tym zasługa zastosowania mufy pod PF 30, gdyż porównanie uwzględniało masę wraz z pakietami. Oprócz nowych łożysk pojawiła się oczywiście stożkowa główka.

img_air_vanaraw_detailimg_emd_detail

Geometria z grubsza bez zmian, poza tym, że jakby trochę na siłę dopisano, że ramy są zarówno pod 80, jak i 100mm. Tylko czy kąt podsiodłowy rzędu 74.5* ujdzie? W przypadku górnej rury 622mm dla rozmiaru L raczej nie, choć też nie wiadomo, dla jakiego ustawienia wymierzono ową wartość...

img_emd_tamale